Czy maski to dobry pomysł na dekorację ścian?
Drewniane maski zdobiące nasze wnętrza to ciekawa alternatywa dla popularnych luster, zegarów, plakatów. Skąd pochodzą maski dekoracyjne i jakie znaczenia ze sobą niosą?
Maski z drewna – podróż w czasie i przestrzeni
Na przestrzeni wieków i niezależnie od geografii ludzie tworzyli maski. W świecie praczłowieka miały służyć jako domy dla dusz upolowanych zwierząt. W teatrze antycznym pomagały kreować bohaterów tragicznych lub komicznych. Były też wyjątkowo przydatne w budowaniu ról kobiecych. Na scenę Dionizosa wstęp mieli wyłącznie mężczyźni. W Europie średniowiecznej maski popularne były podczas maskarad wywodzących się z włoskich zabaw karnawałowych. Szczególnie upowszechniły się maski weneckie. Z czasem taniec, muzyka i śpiew z ulic przeniosły się do teatru, opery, baletu.
Tworzenie masek jest starą praktyką na całym świecie – maski rytualne znajdziemy na każdym kontynencie. Są one stałym elementem wspaniałej sztuki Afryki Subsaharyjskiej. Artyści XX wiecznych ruchów awangardowych t.j. kubizm, fowizm, ekspresjonizm czerpali z bogatego dziedzictwa afrykańskiego. Wyjątkowe maski tworzyli także mieszkańcy Oceanii. Rozproszenie ludności na licznych wyspach, kultura plemienna oraz izolacja przyczyniły się do wypracowania niepowtarzalnych wzorów. Bogate tradycje maskowe odnajdziemy w obu Amerykach – od twórczości starożytnych plemion, poprzez oprawę tradycyjnych śpiewów i tańca w Meksyku, aż do ciekawych przykładów sztuki Eskimosów zamieszkujących zachodnią Alaskę (maski wykonane z piór, kości i skór zwierzęcych).
Maski ozdobne na ścianę
Tradycyjnie maski służyły jako zakrycie twarzy. W kulturze afrykańskiej do zdobienia domów wykorzystywano wyłącznie maski, którym nie przypisywano wartości duchowej i nie były używane w obrzędach. Wraz z rozwojem ruchu turystycznego, wyroby lokalnych rzemieślników stały się popularną pamiątką z podróży. Drewniane maski wieszane na ścianach wzbogacają wnętrze – nadają mu etnicznego charakteru. Mają nie tylko wartość estetyczną, ale często również sentymentalną. Jednocześnie gwałtowny wzrost zainteresowania subsaharyjskim rzemiosłem doprowadził do niemal przemysłowej, taśmowej produkcji „sztuki afrykańskiej”. Z oryginalnego zjawiska stała się popularną pamiątką, odpowiadającą oczekiwaniom i stereotypom turystów.
Nowoczesna maska na ścianę
Kultura tworzenia masek na świecie jest bogata i ciągle żywa. Co więcej ludzka twarz jest ponadczasowym motywem, wciąż na nowo interpretowanym w sztuce. Ciekawą propozycją dla osób poszukujących oryginalnych elementów wystroju wnętrz są nowoczesne maski marki SurfingOnion. Łączą naturalne materiały, nowoczesne wzory oraz znaczenia zaczerpnięte z różnych tradycji.
Maski – symbole
Wraz z zanikiem obrzędów a właściwie całych kultur plemiennych, maska poza funkcją dekoracyjną, przyjmuje rolę symbolu. We współczesnej kulturze symbolami są maski Guya Fawkesa oraz oblicze Salvadora Dalego z produkcji Netflix „La Casa de Papel”. Obie reprezentują „twarz sprzeciwu”.
Guy Fawkes był spiskowcem – 5 listopada 1605 roku podjął nieudaną próbę wyeliminowania ówczesnego króla Jakuba I. Podczas nocnej akcji został odkryty w podziemiach Parlamentu wraz z arsenałem kilkudziesięciu beczek prochu. Trudno było o racjonalne wytłumaczenie…
Od owego wydarzenia Brytyjczycy świętują Noc Guya Fawkesa – dzieciaki przywdziewają maski z twarzą spiskowca i wyłudzają słodycze. Zanim maska stałą się symbolem, wydarzyło się coś jeszcze. W latach 80’ charakterystyczna twarz z wąsikiem pojawiła się w komiksie „V jak Vendetta”, by kolejno stać się znakiem rozpoznawczym internetowych aktywistów Anonymus i innych ruchów protestacyjnych na całym świecie.
Któż nie zna twarzy Salvadora Dalego z produkcji „La Casa de Papel”? Maska nie jest przypadkowa. Bohaterowie serialu to postaci nie uznające współczesnego porządku społecznego dyktowanego przez filozofię kapitalizmu. Salvador Dali również był na bakier z zastaną rzeczywistością. Zapoczątkował awangardowy ruch artystyczny, zakwestionował wszelkie kanony i nawoływał do pełnej swobody twórczej.