fbpx

Ameryka Północna - gdzie kojot mówi dobranoc

Ameryka Północna to najbardziej różnorodny kontynent na świecie. Jest domem dla ludzi, którzy korzenie mają w każdym zakątku świata. Mieszkając tu możesz mieć jednego sąsiada z Chin, drugiego z RPA, a trzeciego z Wenezueli.

Możemy zobaczyć tu przeróżne mieszanki rasowe. Wszystko wynika z faktu, że przez wiele lat te rejony były europejskimi koloniami, a Europejczycy jako tanią siłę roboczą wykorzystywali Afrykańczyków. W późniejszym czasie gdy Ameryka Północna zaczęła żyć własnym życiem – bez niczyjego nadzoru, zaczęła się bardzo dobrze rozwijać – to zachęciło pozostałe narody do emigracji.

Pod względem geograficznym jest jedynym kontynentem posiadającym każdy rodzaj klimatu. Od lodowców przez góry, morza, stepy i pustynie aż do lasów deszczowych.

Światowe rekordy zdarzają się tu nadzwyczaj często:

  • kraj z największą liczba jezior – Kanada
  • najruchliwsze lotnisko – Hartsfield Jackson w Atlancie
  • najdłuższa autostrada – Panamerykańska (mierząca aż 48 000 km)
  • największe słodkowodne jezioro – Jezioro Górne
  • największa wyspa – Grenlandia
  • najcieplejszy region – Dolina Śmierci

Indianie

Indianie czyli rdzenni mieszkańcy obu Ameryk – nazwę nadał im Krzysztof Kolumb myśląc, że podczas swojej podróży dotarł do Indii. Najczęściej przyjmuje się teorię, że przybyli na ten kontynent ok 20-30 tysięcy lat temu z północno-wschodniej Azji.

Wtargnięcie białego człowieka na terytorium Indian wiązało się z kolonizacją, chrystianizacją i niewolnictwem. Niestety przez takie działania większość społeczeństwa została wybielona ze swoich przynależności. Dziś Indianie, którzy chcieli kultywować swoje tradycje mieszkają głównie w specjalnie wydzielonych rezerwatach. Największym z nich jest Navajo Nation Reservatio (o powierzchni 71 000 kilometrów kwadratowych) położony na granicy stanów: Utah, Arizony i Nowego Meksyku.

Pióropusze – niezwykle charakterystyczne nakrycia głowy. Dziś możemy kupić je jako pamiątkę z wycieczki, kiedyś mogli je nosić tylko najwybitniejsi wojownicy. Nie służą wyłącznie jako ochrona głowy, ale przede wszystkim są symbolem i talizmanem. Pióropusz był wręczany wojownikowi, którego wybrało całe plemię. Dany mężczyzna musiał opowiedzieć 30 historii ze swojego życia, w których odznaczył się szczególną odwagą i męstwem. Za każdą prawdziwą opowieść było doszywane kolejne pióro.

W przeszłości Indianie prowadzili koczowniczy tryb życia. Ich domem był tipi, czyli namiot ze skóry zwierzęcej (często przyozdabiany kolorowymi wzorami) na drewnianej konstrukcji. Taki mechanizm pozwalał na sprawne pakowanie się i podróż do innego miejsca. Stałym odpowiednikiem tipi jest wigwam.

Indianie bardzo odpowiedzialnie podchodzili i nadal podchodzą do polowań – nie zabijali zwierząt, gdy nie było to konieczne. Ci wspaniali ludzie uważają, że w każdym z nas jest boski duch, a każde zwierzę i roślina to nasz brat i siostra.

Święta w Ameryce Północnej

Zważając na wcześniej wspomnianą różnorodność narodową świętowanie dla Amerykanów może być utrudnione. Tak jak w Polsce na Boże Narodzenie większość obywateli ma wolne 3-4 dni, w Stanach to tylko 1-2 dni, oczywiście nie zawsze. Mimo, że znajdziemy tu wiele różnic kulturowych i wyznaniowych są święta, które obchodzą wszyscy:

  • Święto Dziękczynienia (Thanksgiving Day) – w USA obchodzone jest w czwarty czwartek listopada, w Kanadzie zaś w drugi poniedziałek października. Jest to dzień upamiętnienia pierwszych dożynek, dojścia do porozumienia Indian i ludności europejskiej (stało się to w kolonii Plymouth w 1621 roku). Rodzina i przyjaciele siadają przy wspólnym stole bez żadnych kłótni i niedopowiedzeń. Charakterystycznymi potrawami są: pieczony indyk, puree z ziemniaków, zapiekanka ze słodkich ziemniaków z piankami marshmallows, mac and cheese (makaron zapiekany z sosem serowym), warzywa strączkowe i kukurydza.
  • Halloween – główna zabawa odbywa się 31 października, kiedy to dzieci i młodzież w przebraniach spacerują od domu do domu i z uśmiechem krzyczą ,,Cukierek albo psikus”. Przebrania są najróżniejsze i bardzo kreatywne, jednak najczęściej wybierana jest tematyka: czarownic, potworów, zmarłych, czarnych charakterów czy super bohaterów. Kilka tygodni przed ostatnim dniem października dekorowane są domy i ogródki. Wyjątkową dekoracją jest wydrążona dynia z wyciętą twarzą, aby nadać jej jeszcze więcej blasku, w środku umieszcza się świeczkę. Tu działa ta sama zasada co przy przebraniach – co sobie wymyślisz to masz, pełna swoboda, nie ma określonego schematu. Przechodząc obok typowej amerykańskiej posesji możemy przestraszyć się nie na żarty widząc poruszające się zjawy, duchy, wielkie pająki czy węże. Na dom często rzucany jest obraz z projektora, który zmienia budynek w starą, zniszczona chatkę. Mimo, że jest to święto trochę sprzeczne z niektórymi religiami, większość społeczeństwa traktuje je tylko jako zabawę suto zakrapianą ponczem (napój alkoholowo korzenno cytrusowy podawany w wazie) i drinkiem Bloody Mary (Krwawa Mery).
  • Dzień Zmarłych (Día de Muertos) czyli meksykański odpowiednik naszych ,,Wszystkich Świętych”. Mimo, że intencja taka sama to zupełnie inne obchody. Gdy idziemy 1 listopada odwiedzić miejsce pochówku naszych bliskich zazwyczaj panuje smutna i ponura atmosfera, dla Meksykan jest to dzień wielkiej fiesty, uczty i spędzania czasu razem. Groby są dekorowane na podobieństwo ołtarza, na którym składa się dary dla zmarłego: jedzenie, picie, kwiaty aksamitki (po ich zapachu dusza ma znaleźć drogę na Ziemię). Widok trupiej czaszki czy szkieletu to nic dziwnego. Wszyscy bawią się na cmentarzu, ubierają się w tradycyjne dla regionu ubrania i malują twarz na podobieństwo La Catriny (kościotrup odziany w kwiaty) lub Świętej Śmierci (święta ludowa). Jest to chwila spotkań z rodziną i duchem zmarłego, ale także chwila na refleksję o życiu i przemijalności. Día de Muertos jest jednym z najpopularniejszych świąt na świecie, symbolem Meksyku, zostało nawet wpisane na listę UNESCO.

Wrestling

Wrestling to jednocześnie sztuka walki i spektakl. Szczególnie popularny w Stanach Zjednoczonych, ale znajduje swoich zwolenników również w Meksyku czy Japonii. Zawodnicy wychodzą na ring z wcześniej ustalonym przebiegiem walki i wynikiem. Całość polega na kompilacji rzutów, podnoszeń i akrobacji powietrznych, jest to wyreżyserowane, jednak czasami trzeba improwizować. Walczący często ubierają się w charakterystyczne stroje, a na twarz nakładają maskę. Maski mają różne wzory, kolory, czasem nawet doszywane są sztuczne włosy.

Jeśli odwiedzisz Amerykę Północną nie zapomnij porozmawiać z Indianami, może i ty staniesz się szczęśliwym posiadaczem tradycyjnego pióropusza lub łapacza snów (będzie chronił cię podczas snu). Odwiedź Statuę Wolności i poczuj się sobą. Spróbuj indyka pieczonego przez seniorkę rodu oraz porozmawiaj z przodkami podczas meksykańskiego rytuału, wymień się cukrową czaszką z przyjacielem – to przynosi szczęście. Uważaj jednak, aby nie zgubić się na lotnisku w Atlancie i żeby na stałe nie zatracić się w tamtejszej kulturze – obudź się na chwilę i wybierz swoje miejsce na globie.

 

Koniec rozdziału piątego.

Autorka: Sylwia Markiewicz

Klikając OK zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z Polityką Prywatności

Copyright © 2020 SurfingOnion

napisz do nas:    hello@surfingonion.com

Koszyk

0

Brak produktów w koszyku.